Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /home/towarzysi/www/OTM/plugins/content/simplepopup/simplepopup.php on line 42
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /home/towarzysi/www/OTM/plugins/content/simplepopup/simplepopup.php on line 50
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /home/towarzysi/www/OTM/plugins/content/simplepopup/simplepopup.php on line 50
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /home/towarzysi/www/OTM/plugins/content/simplepopup/simplepopup.php on line 50
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /home/towarzysi/www/OTM/plugins/content/simplepopup/simplepopup.php on line 50
Start
Prudnik na Jamnej
W dniach 24-26.09.2021 r przebywała w Jamnej grupa Opolskiego Towarzystwa Motocyklowego. 20 osób pojechało tam by w przedziwnym miejscu, podziwiając cudowny świat przyrody, modląc się ze zgromadzonymi, biorąc udział w codziennym życiu Dominikańskiej wspólnoty zanużyć się w świat przywrócony do życia przez … prudniczanina, ś.p o. Jana Wojciecha Górę z Zakonu Kaznodziejskiego.
Dzięki uprzejmości pana Mieczysława Krzemienia z Prudnickich kamieniołomów motocykliści otrzymali ogromny ( 6T) głaz, który zawieźli na Jamną. To będzie znak trwałych więzi Prudnika , królewskiego , cesarskiego i prymasowskiego z osoba wyjątkowego duszpasterza i ojca duchowego mnóstwa ludzi .
Obelisk stanął obok wielkiej drewnianej figury ojca Jana a w niedzielą 26 września, w 77 rocznicę spalenia wsi Jamna i wymordowania jej mieszkańców przez żołnierzy Niemieckich odbyła się msza święta polowa, a jednym z jej elementów było odsłonięcie umocowanej na głazie płyty z napisem ..
Podczas pobytu motocykliści z całej Polski (ok 70 osób) zapoznali się z historią tego miejsca, obejrzeli filmy dokumentujące tragiczną historię wioski oraz dzieło o.Jana.
Ogromna radość , duma , szczęście … Prudnika na Jamnej ! i okazja do tylu refleksji i przemyśleń . Co po nas zostanie ….Znak ,że o.Jan żyje , bo każdy z uczestników rajdu wziął coś od Niego i z tego miejsca . O.Jan nie umarł – żyje w nas .
Dziękujemy Bogu za cudowną pogodę, gościnność lokalnej społeczności , za rodzinną atmosferę za wspólne modlitwy i rozmowy , za godziny bycia w innym a jednak możliwym realnym świecie . Dziękujemy za nie zapomniane ogniska i nawiązane kontakty, za kamień ofiarowany , za współtwórców tablicy .
Wszyscy obecni motocykliści wobec Matki Bożej Niezawodnej Nadziei zobowiązali się, że będą się corocznie spotykali na Jamnej.